TODO: wyodrębnić przepis z notatek.
Pierwsze 3 partie przygotowane z Babcią (2019-08-04), wg przepisu na dżemixie (wymieszać owoce z dżemixem, zagotować, dodać cukier, zagotować przez dwie minuty, rozlewać). Czwarta partia przygotowana przeze mnie w domu 2 dni później (cukier z pektynami dodany od razu, też zagotowane).
Parametry:
- Partie A i B z całych owoców, C i D zblendowane ręcznym blenderem. Ponieważ borówki były małe i dość twarde, w partiach A i B raczej się nie rozpadły i zostały całe owoce.
- były 3 partie malin: 1. i 2. ładne (sucha i mokra, raczej takie same) i 3. mikra.
- borówki starałem się wymieszać tak, żeby we wszystkich partiach były takie same.
- (A) 1kg borówki, 1kg maliny (1. partia), 2 dżemixy, cukier 1:3
- (B) 800g borówki, 800g maliny (2. partia), 2 dżemixy, cukier 1:3
- (C) 600g borówki, 600g maliny (3. partia), 1 dżemix, cukier 1:3
- (D) 450g borówki, 450g maliny (1. partia), 1 płaska łyżeczka pektyn, cukier 1:3
Wyniki:
- Pierwsze partie mocno słodkie (można by dać mniej cukru)
- Partia D też mocno słodka (mogłaby być mniej) i niezbyt gęsta (jeszcze nie cieknąca, ale wyraźnie rzadsza niż zeszłoroczne)
- partia D w porównaniu z dżemem z 2017 o wiele bardziej słodka, a za to jakby mniej owocowa. Podejrzewam, że partia z 2017 miała inne proporcje malin do borówek.
- partia B w porównaniu z dżemem z 2017 bardziej słodka i gęstsza (trochę za gęsta, wolałbym odrobinę rzadszą)
- partia D dużo rzadsza niż B.
- (po roku) C słodsze i bardziej malinowe od B; moim zdaniem lepsze
- (nie jestem pewien czy to właściwe notatki, ale chyba tak, jeszcze rok póżniej): D słaby, B zbyt mało malinowy, C trohę za słodki ale najlepsza konsystencja, A najlepsze w smaku.
- ale z kolei w jakichś wcześniejszych notatkach zapisałem chyba że D było najlepsze i najbardziej "naturalne w smaku" (chociaż za rzadkie)... (D>A>B)